Ancient Poland: Pre-Christian, ancient Polish Kings on the picture on Jasna Góra Monastery
Full content soon
EN
In the entrance to the Knight's Hall in this very significant place for Poles, which is the Monastery of Jasna Góra, there is a painting that is actually something like a set of Polish Kings, including before 966 (Baptism of Poland). I try to determine and confirm information and in a conversation with my father Pauline from Jasna Góra, I learned that this painting dates from the 18th century, i.e. certainly before the partitions of Polish Kingdom Commonwealth.
Below is miniature of (to get a larger view you need to go to the website - photo source).
The last King is obviously (according to Polish history) the pathetic, treacherous Stanisław August Poniatowski, and the first of over 50 kings is Lech 1 The King. Whether Lech I was actually the first ruler is not obvious. There are no chronicles, no - which is most outrageous in the whole case - reliable scientific research. There are, apart from a few Polish chronicles of Ancient Rome (pagan history is not ashamed and even Polish historians readily memorize the lives of Roman emperors!).
PL
W wejściu do Sali Rycerskiej w tym bardzo znaczącym miejscu dla Polaków jakim jest Klasztor na Jasnej Górze, znajduje się obraz będący w istocie czymś jak poczet Królów Polski, w tym przed 966 rokiem (Chrzest Polski). Staram się ustalać i potwierdzać informacje i w rozmowie z o. Paulinem z Jasnej Góry dowiedziałem się, że ten obraz pochodzi z XVIII wieku, czyli z pewnością sprzed zaborów.
Tu jego miniatura (by uzyskać powiększenie trzeba wejść na stronę - źródło zdjęcia):

Rys./Pic.: Poczet Królów Polski wraz ze starożytnymi (pogańskimi)
Źródło/Source: https://tajnearchiwumwatykanskie.files.wordpress.com/2016/04/jasnogorski-poczet-krolow-i-ksiazat-polskich.jpg
Ostatnim Królem jest oczywiście żałosny, zdradziecki Stanisław August Poniatowski, a pierwszym z ponad 50 jest Lech I. To czy Lech I był faktycznie pierwszym władcą nie jest oczywiste. Brak bowiem części kronik, brak również - co jest najbardziej oburzające w całej sprawie - rzetelnych badań naukowych. Istnieją, poza kilkoma polskimi kroniki Starożytnego Rzymu (tam pogańskiej historii się nie wstydzą i nawet polscy historycy ochoczo uczą się na pamięć życiorysów cesarzy rzymskich!).